Lawenda wąskolistna w czasach łagodnych zim znakomicie rośnie w słonecznych, polskich ogrodach. Dużą popularnością cieszy się fioletowa odmiana Hidcote, ale na rynku mamy obecnie dostęp do wielu różnych odmian, także o kwiatach innych niż fioletowe.
Lawenda wąskolistna jest fantastycznym wyborem na miejsca mocno nasłonecznione i suche. Pięknie pachnie, a w zestawieniu z roślinami o różowych liściach lub kwiatach doskonale współgra ciesząc oczy.
W mroźniejsze i bezśnieżne zimy warto zabezpieczyć lawendę przed zimnym wiatrem. Po zimie dobrym zwyczajem jest przycięcie krzaczka. Nadaje jej to poduchowaty pokrój i odmładza. W sklepach ogrodniczych dostępne są nawozy do lawendy. Niemniej jest to roślina wymagająca bardzo małej pielęgnacji. Trzeba tylko zadbać, by miała przepuszczalną ziemię o zasadowym odczynie. By jej to zapewnić warto dodać nieco dolomitu pod sadzonkę. Lawenda nie znosi stojącej wody. W miejscach podmokłych może gnić. Jest to wskazówka dla tych, co im bardziej kochają tym więcej podlewają 😉 .
Odmiany lawendy
Może na początek nim będzie o odmianach rozróżnijmy gatunki. Mamy więc wieloletnią lawendę wąskolistną, także co raz bardziej popularną, wieloletnią lawendę pośrednią i lawendę francuską, jednoroczną – Lavandula stoechas. Lawenda francuska równiez cieszy się uznaniem – ma nieco większe kwiaty, jest jednak rośliną u nas niezimującą. Dość dobrze sprawdza się jako kwiat doniczkowy.
Lawenda wąskolistna z powodzeniem przetrwa zimę. W mroźniejszy czas warto ją okryć. Dla uzyskania „prowansalskiej urody” – jak pisałam wcześniej – warto ją przyciąć. I czekać na efekt. Dobrą mrozoodpornością i można już powiedzieć „renomą” w świecie ogrodniczym cieszy się fioletowa odmiana 'Hidcote’. Ale nie jest ona jedyną fioletową odmianą – fioletowych odmian lawendy jest bardzo wiele. Możemy dzięki temu mieć lawendy wyższe i niższe, o większych i mniejszych kwiatostanach. Co ciekawe – na rynku ogrodniczym jest co raz więcej odmian o białych kwiatach, które całkiem nieźle rosną i równie efektownie mogą się prezentować.
Białą odmianą lawendy wąskolistnej jest przykładowo niska ’Elegant Ice’, bardzo dobrze nadająca się na obwódki. W tym samym kolorze zajdziemy lawendę wąskolistną 'White’ osiągającą większe rozmiary. Właśnie biała lawenda była kiedyś zastosowana przeze mnie w projekcie z różami 'Aspirin’. Ten sprawdzony duet był elegancką oprawą nowoczesnej fontanny.
Na liście kolorów mamy jeszcze różowy – w praktyce lawenda wąskolistna 'Rosea’ jest dość pastelową wersją różu. Ale ok – jest różowa 🙂 . Moim zdaniem warto się nią zainteresować szczególnie, gdy poszukujemy delikatnych kwiatów na słoneczne miejsce.
Zastosowanie kulinarne lawendy wąskolistnej
W ramach ciekawostki – lawenda może mieć wiele zastosowań – w kosmetyce i jak się okazuje w kuchni również. Znam osoby dodające rozdrobnionych kwiatostanów lawendy do aromatyzowania cukru. Można ich także dodać do np. zaparzonej świeżo kawy (lub tą kawę po słodzić aromatyzowanym cukrem). W tym celu warto mieć własne krzaczki lawendy, na których nie były stosowane żadne chemiczne opryski.
Przykład zrealizowanego projektu ogrodu, w którym kwitnie lawenda