Ogród prosty – nie znaczy nudny
Co zaproponowałam do ogrodu łatwego w utrzymaniu?
Przykład kolejnego, zrealizowanego ogrodu przy domku jednorodzinnym. Wytyczne klienta – by to był ogród prosty w utrzymaniu, zrównoważony 🙂 w formach i kolorach, ale niepozbawiony kwiatów. Zaczynaliśmy więc od przemyślania podstawowych kwestii: co urośnie w tym ogrodzie, co wytrzyma słońce, co poradzi sobie z wiatrem. Kolejną wytyczną było posadzenie takich roślin i w ten sposób, by poświęcać im jak najmniej czasu. Omawiany ogród niedawno został powiększony o nowe powierzchnie. Dlatego dobór roślin wymagających mniejszej uwagi – był rozsądnym rozwiązaniem.
Rośliny, które zaproponowałam do ogrodu prostego w utrzymaniu to m.in. lawenda wąskolistna. Wbrew pozorom, w miejscach, gdzie jest sucho, ziemia zasadowa i mocne słońce – jest to roślina pancerna. Jedynym zabiegiem jakiego wymaga to okrycie na zimę (jeśli jest bezśnieżna i surowa) oraz przycięcie na wiosnę. Jesienią można obcinać „antenki” kwiatów. To są działania, które wymagają aktywności 3 razy w roku.
Dobrym rozwiązaniem są także róże okrywowe, berberysy, rośliny w postaci miniaturowych iglaków (kosodrzewiny, miniaturowe cyprysiki etc.). Jeśli marzymy o hortensjach – to niech to będą hortensje bukietowe (są bardziej odporne na ogrodnicze zaniedbania od hortensji ogrodowych). Uwaga: rośliny, które tu wymieniłam, są odpowiednie do ogrodu słonecznego i suchego. W cieniu i na terenach podmokłych wymienione gatunki mogą źle się rozwijać, a nawet obumierać.

By uprościć obsadzanie rabat i nadać przestrzeni bardziej uporządkowany wygląd zastosowałam w tym ogrodzie sporą ilość roślin okrywowych. Tym sposobem w ogrodzie rośnie dość duża ilość irg i jałowców płożących.
Rabaty są wyłożone agrotkaniną, natomiast wolność od obowiązku podlewania roślin zapewnia w tym ogrodzie system nawadniania z czujnikiem deszczu. Te wszystkie działania jednak, wymagają pewnego zaangażowania ze strony Właścicieli. Piszę to, by (niestety) pozbawić złudzeń. Ogród zawsze jest pewnym obowiązkiem. Wolność od pielęgnacji dają tylko rośliny z tworzywa i to odpornego na UV 😉 .


Przemiany ogrodu w czasie
Od czasu założenia ogrodu byłam kilkakrotnie proszona o wsparcie przy jego drobnych przemianach. Dotyczyło to głównie wprowadzania roślin kwitnących. Tym sposobem w ogrodzie, po mini metamorfozie, rosną tulipany. Swoje 5 minut mają róże, nie tylko okrywowe. Choć te ostatnie zdecydowanie lepiej rosną ze względu na odporność na pasożytnicze grzyby. Podczas powykonawczych dosadzeń pojawiły się także delikatne lewizje o barwnych kwiatach.


Inny przykład projektu ogrodu przydomowego